GALERIA SŁAW: NAJPOTĘŻNIEJSZY DEALER WSZECH CZASÓW

Handlarz samochodów to profesja, która (obok polityka) „cieszy się” najmniejszym zaufaniem społecznym, i to od zarania swojego istnienia. Dziś chciałem jednak przestawić postać łamiącą ten stereotyp – Maxa Hoffmana, człowieka uznawanego za samochodowego dealera wszechczasów.

 

Hoffman urodził się w Austrii w 1904r. jako syn człowieka, który w okresie międzywojennym prowadził wiedeński salon Rolls-Royce’a. Sam natomiast, jako pół-Żyd, po Anschlussie Austrii zmuszony był uciekać do Francji, a w 1941r – do Ameryki. Po wojnie został tam importerem aut europejskich – głównie ekskluzywnych, (Porsche, Mercedes-Benz, Jaguar, BMW, Delahaye, Alfa-Romeo, Lancia, Cisitalia, MG, Healey i inne), ale nie tylko (Fiat, Volkswagen). Jednak jako że przez pierwsze 20 lat po wojnie USA były właściwe jedynym poważnym rynkiem zbytu drogich samochodów (Europa lizała powojenne rany, a większość reszty świata marzyła co najwyżej o rowerze), wpływ Hoffmana na historię automobilizmu był większy niż jakiegokolwiek innego handlowca (może z wyjątkiem innego Austriaka, Emila Jellinka, ale o tym innym razem). Wystarczy wspomnieć, że przez jego salony przechodziło aż 70% całej produkcji Porsche!!

Taka sytuacja dała Hoffmanowi ogromną siłę przetargową z negocjacjach z fabrykami: Doszło do tego, że to on wymyślał nowe modele aut żądając od producentów, by projektowali je zgodnie z jego wytycznymi!! Ci nie oponowali, bo Hoffman miał nie tylko świetny gust i wiedzę techniczną, ale przede wszystkim znajomość i wyczucie największego rynku w świecie. Najlepsze europejskie marki samochodów zawdzięczają mu więc naprawdę sporo, a i miłośnicy automobilizmu mają dzięki niemu co podziwiać: To właśnie Hoffman zasugerował bowiem opracowanie takich legend, jak Mercedes 300SL Gullwing i Roadster, Mercedes 190SL, BMW 507, BMW 2002, Alfa-Romeo Giulietta Spider czy też Porsche 356 speedster.

Hoffman dorobił się oczywiście ogromnej fortuny, mimo że w 1941r. wylądował w Nowym Jorku bez grosza i zaczynał interesy przy pomocy “ciężko pożyczonych” 300 dolarów. Wystarczyło jednak kilka tygodni intensywnego obdzwaniania samych jubilerów z Manhattanu, by zebrać zamówienia, na których zarobił na czysto ponad 5000$ !! Czasem popełniał też oczywiście błędy – np. w 1953r. odsprzedał amerykańską sieć dystrybucji Volkswagena producentowi. Oglądając 15 lat później  hippisowski boom na “Garbusy” i Transportery nie mógł sobie tego wybaczyć.

Hoffman przeszedł na emeryturę w 1975r., zaś zmarł 6 lat później.

Foto: M.O. & M.E. Hoffman Foundation,

(wpis z klasycznie.eu, 29.I.2014)

2 Comments on “GALERIA SŁAW: NAJPOTĘŻNIEJSZY DEALER WSZECH CZASÓW

  1. Co sprawiło że w 1941r. wylądował w Nowym Jorku bez grosza?

    • Gość miał “niewłaściwe” pochodzenie i był poddanym Hitlera. To chyba wystarczające wytłumaczenie?