Żuk był fajny, ale już nie mój. Pomyślałem, że zdecydowanie przydałby się w końcu jakiś samochód, którym można by jeździć nie tylko wte i wewte, ale też tam i z powrotem. Musiał też być tani, a więc koniecznie mieć gaz. …

WPIS GOŚCINNY: DZIEJE GRACIARZA, cz. II – APETYT ROŚNIE W MIARĘ JEŻDŻENIA Read more »

Drodzy Automobilowniacy, 1 sierpnia blogowi stuknie sześć lat. Niniejszy artykuł nosi numer 519, a komentarzy ukazało się ponad 22,4 tys. Ostatnimi czasy statystyki niestety spadają, z wyraźnym i stałym trendem wszystkich wskaźników (w stosunku do najlepszego okresu jest prawie połowę …

WPIS GOŚCINNY: DZIEJE GRACIARZA, cz I. – JAK TO SIĘ ZACZĘŁO Read more »

  Mój relikt przeszłości Humber po jedynych trzech latach remontu miał zrobiony silnik, choć reszta właściwie była nie ruszona. Nie napawało to zbytnim optymizmem. Nadal był z zewnątrz nieco dziurawym, zmatowiałym gratem z rdzawymi chromami, słabo hamującym i z rozchwianym …

WPIS GOŚCINNY: Super Snipe. Miłość – nienawiść. Czyli nie róbcie tak jak ja. Część II – Przyjdzie walec i wyrówna. Read more »

Dzisiejszy oraz kolejny wpis przygotował dla nas wszystkich Fabrykant, który na co dzień pisze na Fotodinozie, Motodinozie, czasem na portalu SNG KULTURA, a poza tym na Automobilowni, gdzie występuje już szósty raz. Poprzedni tekst dotyczył historii marki Humber, zaś niniejszy …

WPIS GOŚCINNY: Super Snipe. Miłość – nienawiść. Czyli nie róbcie tak jak ja. Część I – Zakochanie. Read more »