Kiedyś, dawno temu, uważałem, że każdy model samochodu najlepiej mieć w jak najnowszym wydaniu. No bo gdyby nowe nie było fajniejsze, nikt nie zastępowałby nim starszego, co nie? Z biegiem lat zrozumiałem jednak, że sprawa nie jest tak prosta …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: DR JEKYLL I MR HYDE Read more »

  Tym razem zdjęcie tytułowe nie jest moje, bo moje wyszły słabe. W tekst, owszem wrzuciłem je, ale tytułowe musiało być lepsze – wszak chodzi o auto, które miało ucieleśniać perfekcję. Oczywiście, prawdziwa perfekcja nie istnieje. Nie ma stuprocentowej sprawności, …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: SZUKAJĄC PERFEKCJI Read more »

  Pogoda była bardzo angielska, podobnie jak marka i kolor samochodu. Idąc za ciosem przez całe popołudnie parkowaliśmy po lewej stronie drogi (choć akurat nie w czasie cykania tytułowego zdjęcia). Rzecz nie działa się jednak w Wielkiej Brytanii, a na …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: BRYTYJSKI LORD WŚRÓD GMINU Read more »

  Kiedyś już opisywałem historię starych Mercedesów mojego taty – dwóch W115 i dwóch W123 – które w latach 1987-95 nie tylko woziły rodzinę, ale też pomogły postawić i rozkręcić warsztat konserwacji samochodów, a potem salon FSO i Hondy. Co …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: POWRÓT DO DZIECIŃSTWA – EPIZODY 3 i 4 Read more »

  Która z automobilowych legend jest najżywotniejsza? Najczęstszą odpowiedzią będzie chyba Volkswagen “Garbus”, którego lata życia zwyczajowo podaje się na 1938-2003. To jednak mocno naciągane, bo produkcja cywilna ruszyła w 1945r., a i to tylko na potrzeby administracji mocarstw okupacyjnych. …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: NAJŻYWOTNIEJSZA Z LEGEND Read more »