SILVA RERUM: Mikry ślubowóz

Opisywane tu cudo nazywa się Mitsuoka Viewt i stanowi japońską imitację klasycznego Jaguara Mark II z mechaniką Nissana Micry. Auto jest dostępne od 1989r. do dziś, każdorazowo bazując na aktualnym modelu Micry.

Eksploatacja tego pojazdu nie powinna być trudna – niezawodność Nissana jest bezdyskusyjna, zaś powszechna dostępność części i serwisu jeszcze bardziej ułatwiają sprawę. Zaś co do stylistyki… Z przodu wygląda całkiem nieźle, z tyłu – trochę plastikowo. Najgorzej jest z boku, gdzie dysonans pomiędzy rozmachem stylistycznym i rozmiarami samochodu staje się dość groteskowy. Nie mniej jednak wyobrażam sobie, że w Polsce uszlachetniona Micra nadałaby się idealnie na ślubowóz – prezencję ma wprost wymarzoną do tego celu, jest bardzo tania i bezproblemowa w użytkowaniu, a różnica gabarytów grupie docelowej raczej nie przeszkadza. Znalazłem nawet odpowiednią ofertę:

http://allegro.pl/mitsuoka-micra-k11-okazja-pilnie-zamienie-zamiana-i4552538000.html

Samochód jest zarejestrowany w Polsce, ma też wnętrze ze zwykłej Micry – Mitsuoka nie jest bowiem oferowana w wersji na ruch prawostronny. Ma silnik 1,3, bezstopniowy automat i całkiem ślubowozową specyfikację. W porównaniu do autentycznego klasyka kalkulacja przedsiębiorcy ślubnego wydaje się przemawiać na korzyść Mitsuoki.

Wpis o samej marce i jej modelach obecnych oraz dawnych pojawi się tutaj w niedalekiej przyszłości. Na razie można zastanowić się nad zakupem owocu japońskiego umysłu zapatrzonego w europejską klasykę, która – wbrew wyobrażeniom wielu rodzimych miłośników pojazdów z Dalekiego Wschodu – jest w Japonii ceniona jeszcze wyżej niż u nas. Oni tam mają wręcz kompleksy z powodu braku takich tradycji. Które kompensują sobie tworząc takie wynalazki.

(ogłoszeniodawca wyraził zgodę na udostępnienie oferty, ja jednak samochodu nie widziałem i nie wypowiadam się na jego temat).

Foto: Zdjęcie prasowe producenta