JUŻ STAROŻYTNI RZYMIANIE…: Autopilot sprzed 60 lat
Jak ktoś myśli, że Google było pierwsze z autopilotem w samochodach, to się zdziwi.
General Motors po II wojnie światowej wymyślało różne cuda. W 1953r. przedstawiło np. projekt "autostrady przyszłości" z kablem zatopionym wzdłuż środka każdego pasa ruchu. Pojazdy miały z kolei magnetyczny układ śledzący przebieg tego kabla i potrafiący utrzymywać kierunek jazdy. Działający prototyp jeżdżący po zamkniętym obwodzie eksperymentalnej drogi był gotowy w 1958r. Producent słusznie przewidywał, że system w przyszłości pozwoli zmniejszyć dystans między szybko jadącymi autami i w ten sposób znacząco zwiększyć przepustowość dróg oraz bezpieczeństwo ruchu. Wprowadzenie tego rozwiązania na rynek przewidywano na rok 1975.
Temat podchwyciły koncerny energetyczne, które w latach 1956-57 szeroko wykorzystywały ideę w swych reklamach. Oto przykład z pisma "Victoria Advocate "z 24 marca 1957:
"One day your car may speed along an electric super-highway, its speed and steering automatically controlled by electronic devices embedded in the road. Highways will be made safe – by electricity! No traffic jams … no collisions … no driver fatigue".
("Pewnego dnia Twój samochód będzie mógł pędzić po elektrycznej super-autostradzie, a jego szybkość i układ kierowniczy będą sterowane elektronicznymi urządzeniami wbudowanymi w drogę. Autostrady będą bezpieczne – za sprawą elektryczności!! Bez korków… bez kolizji… bez zmęczenia kierowcy…")
Z planów oczywiście nic wyszło – nie tylko z powodu problemów technicznych, ale też reakcji ludzi, którzy nie byli chętni wizji przedstawionej na zdjęciu. Godne uwagi jest jednak samo powstanie pomysłu i całkiem poważna próba jego wdrożenia dziesiątki lat przed GPS-ami, smartfonami i komputerami kosmicznej mocy.
Dzisiaj, gdy z wolna zamiera fascynacja automobilizmem, społeczeństwo powoli dojrzewa do takich pomysłów. Autonomiczne pojazdy Google'a (i nie tylko) są już właściwie rzeczywistością i ich pojawienie się na rynku jest tylko kwestią czasu (oraz odpwiednich regulacji prawnych, m, in. odpowiedzialności za ewentualne wypadki).
Foto: America's Power Companies. Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Autonomouscar1956.jpg
(post z klasycznie.eu, 25.II.2014)
To ja bym tylko poprosił jakąś małą modyfikację tego prowadzącego sofciku, żeby zakręty brał solidnym, długim, kontrolowanym bokiem stawiając przy tym lekką zasłonę dymną. To na takiego autopilota mogę się zgodzić 😉