SILVA RERUM: FILMOWE ZAPYCHADŁO, cz. V
A teraz zapraszam już do oglądania.
***
Pierwsze dwa filmy będą dotyczyły wyścigów pojazdów historycznych. Ten rodzaj imprezy jest mało znany w Polsce, ale popularny np. w Wielkiej Brytanii. Występujący tam kierowcy nie zawsze noszą znane nazwiska, ale swym kunsztem budzą wielki szacunek. Sami popatrzcie.
Uliczna sceneria Nowego Jorku z II połowy lat 30-tych XX wieku. Kolory i dźwięk zostały dodane cyfrowo, ale obraz jest jak najbardziej oryginalny.
Pozostajemy w klimatach amerykańskich. Oto najszybsze kwalifikacyjne okrążenie toru Indianapolis, które przejechał Holender, Arie Luyendyk, 12 maja 1996r. Jego średnia prędkość wyniosła 237,498 mph (382,216 km/h), podobny wynik został powtórzony na kolejnym kółku, a średnia z czterech okrążeń – czyli oficjalny wynik sesji kwalifikacyjnej – osiągnęła 236,986 mph (381.392 km/h), co również stanowiło rekord. Co najciekawsze, rekordy Luyendyka pozostają niepobite do dziś – od 28 lat.
Słynna fiatowska fabryka Lingotto, z taśmą produkcyjną biegnącą od parteru do ostatniego piętra i torem jazd próbnych na dachu. Pierwszy film pokazuje stan historyczny, drugi nakręcono już po zamknięciu fabryki.
Polska Kronika Filmowa z 1968r. i impresje z najwspanialszego okresu historii Rajdu Polski
Wyczyny ś.p. Kena Blocka znamy chyba wszyscy, ale nie zaszkodzi je tutaj przypomnieć
Zastanawialiście się kiedyś, jak nocą świeciły acetylenowe latarnie? Tutaj możecie zobaczyć to dokładnie.
Kto pamięta lata 80-te, z pewnością kojarzy telewizyjny program “AUTO-MOTO FANKLUB“, prowadzony przez Włodzimierza Zientarskiego. Podobnie jak w przypadku kultowej “Sondy“, jego czołówka była składanką przypadkowych materiałów zachodnich, dostępnych akurat realizatorom (wraz z grającą w tle instrumentalną wersją przeboju Eric – “Who’s Your Boyfriend“). Klip zawiera fragment samego programu.
Film z przejazdu trasy Gliwice-Pyskowice w marcu 1993r., Mercedesem W115 – dokładnie takim, jakiego miał wtedy mój tata. Tło muzyczne z epoki – gratis. To unikatowe świadectwo czasów, kiedy kamera video była rzadkością, a filmowanie zwykłych scenek ulicznych praktycznie się nie zdarzało.
Na koniec samochodowa kreskówka z Woody’m Woodpeckerem, którą z dzieciństwa pamięta pewnie większość z nas 🙂
Jeśli podobał Ci się artykuł – możesz rozważyć postawienie mi symbolicznej kawy (bez wpływu na dostępność treści bloga, przeszłych i przyszłych – one są i zawsze będą całkowicie darmowe i całkowicie niekomercyjne)
Po latach okazuje się, że nagrywanie przejazdów po mieście kamerą wideo nie należało wcale do aż takiej rzadkości. Oczywiście nie było tego tyle co teraz, ale też trudno takie nagranie nazwać odosobnionym przypadkiem. Mało tego, w Mińsku Mazowieckim, z którego pochodzę, z inicjatywy samego ówczesnego burmistrza nakazano nagrać całe miasto w ten sposób, żeby stworzyć swoistą kapsułę czasu dla przyszłych pokoleń i kilka lat temu owe nagrania udostępniono na YouTube, dzięki czemu porównując obecny stan miasta można sobie zobaczyć jak z pustkowia naćkanego starymi drewniakami i błotem zmieniło się ono w pustkowie naćkane blokami i betonem.🙂
Szkoda w takim razie, że tych filmów z Mińska Maz. już nie ma. Tworzenie kapsuł czasu bardzo popieram!!
Ależ oczywiście, że nadal są – pozwolę sobie zarzucić linkiem do filmów wrzuconych przez Towarzystwo Przyjaciół Mińska Maz., gdzie zgromadzone są wszystkie te nagrania dokonywane zza kierownicy Poloneza Caro oraz Fiata Cinquecento – również często gęsto z tłem muzycznym z epoki🙂 https://www.youtube.com/@tpmm1983/videos
Super, bardzo dziękuję!
Na tym filmie z 1993 dostrzegłem w okolicach 3:38 na tyle ciekawy budynek, że specjalnie poszukałem co to takiego. Poczta w Gliwicach. Robi wrażenie trzeba przyznać.
fajne filmy, najlepszy ten z driftami Imprezą 🙂
ja jeszcze dorzucę te 2:
https://www.youtube.com/watch?v=M_yIlIYA9lM
https://www.youtube.com/watch?v=SC7GjQP1fOY