Wisława Szymborska pisała, że “nic dwa razy się nie zdarza“, ale ja się nie zgadzam. Uważam, że prawdziwe jest powiedzenie odwrotne – to o historii, która się lubi powtarzać. Z jednej strony to straszne, z drugiej daje nadzieję. Po …

POMNIKI TRWALSZE NIŻ ZE SPIŻU: NIESPODZIEWANY ATAK ŻMII Read more »

  Przyszła jesień, liście zmieniają kolory. Chyba nie tylko u nas, bo na pewnym niemieckim fanpage’u – oczywiście samochodowym – przeczytałem, że u nich też lato dobiegło końca, bo Zieloni zmieniają się w brunatnych (tak – napisali to Niemcy). Zmiana …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: CZELENDŻ HEMI-CZNY Read more »

  Ponieważ nie jestem fanem futbolu, słowo DERBY od dzieciństwa mocniej kojarzę z modelem Volkswagena (pamięta ktoś taki wynalazek?) niż z meczem dwóch klubów z jednego miasta. Z drugiej strony, jako wychowany na krakowskim blokowisku, wcześnie poznałem rymowanki o Wiśle …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: DERBY DETROIT Read more »

  L’ordinateur to po francusku “komputer”. Niektóre narody tak już mają, że po prostu muszą wymyślić własne określenie na wszystko, choćby cały świat używał jednego, powszechnie zrozumiałego słowa. Francuzi nie są tu oczywiście jedyni: ich bliscy krewni, Hiszpanie, mówią na …

PERSPEKTYWA INSIDERSKA: L’ORDINATEUR DE BORD Read more »