Ponieważ nie jestem fanem futbolu, słowo DERBY od dzieciństwa mocniej kojarzę z modelem Volkswagena (pamięta ktoś taki wynalazek?) niż z meczem dwóch klubów z jednego miasta. Z drugiej strony, jako wychowany na krakowskim blokowisku, wcześnie poznałem rymowanki o Wiśle …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: DERBY DETROIT Read more »

  L’ordinateur to po francusku “komputer”. Niektóre narody tak już mają, że po prostu muszą wymyślić własne określenie na wszystko, choćby cały świat używał jednego, powszechnie zrozumiałego słowa. Francuzi nie są tu oczywiście jedyni: ich bliscy krewni, Hiszpanie, mówią na …

PERSPEKTYWA INSIDERSKA: L’ORDINATEUR DE BORD Read more »

Na naszych oczach umiera segment minivanów. Jeśli spytamy oń szeregowego czytelnika prasy motoryzacyjnej, najprawdopodobniej usłyszymy, że pierwszymi przedstawicielami gatunku były Plymouth Voyager i Renault Espace, oba z 1984r., natomiast eksplozja popularności nastąpiła w kolejnej dekadzie. Dowiemy się też, że minivan …

KONFRONTACJE: RODZINNY OKSYMORON Read more »

Pomyślałem sobie ostatnio, że na Automobilowni dosyć rzadko goszczą samochody popularne, z gatunku zwanego przez Amerykanów basic transportation albo też bread & butter cars. W pewnym sensie to nieuniknione, bo o tym segmencie niełatwo napisać coś niebanalnego i przyciągającego uwagę, …

POMNIKI TRWALSZE NIŻ ZE SPIŻU: KEI-CARS Z DETROIT Read more »

Automobilizm w ciągu swego istnienia przechodził podobne koleje losu jak wiele innych, ewoluujących idei. Najpierw był etap pionierski, kiedy tzw. normalni ludzie pukali się w czoło, a grupka świrów, która nic sobie nie robiła ani z kpin gawiedzi ani z …

TA, CO SIĘ LUBI POWTARZAĆ: A JEDNAK, DA SIĘ!! Read more »