PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: POWRÓT DO DZIECIŃSTWA – EPIZOD 1
Być może uznacie mnie za wariata, ale z trzech samochodów, jakie udostępniał mi w Warszawie Piotr, najbardziej niecierpliwie wyczekiwałem wcale nie legendarnej Tatry ani nie seledynowego Buicka, lecz dymiącego, trzycylindrowego Wartburga 312 Deluxe z 1963r. Przyczyna jest prosta: podobny, choć …
PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: POWRÓT DO DZIECIŃSTWA – EPIZOD 1 Read more »