No coś podobnego: dopiero co pisałem, że francuskiego klasyka w Polsce ze świecą szukać, tymczasem ledwie dziesięć dni po Peugeocie 404 trafia się cacko dwa numery młodsze, czyli 406. I tym razem nie jest to jakiś słabowity klekot, tylko …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: MIĘDZY PARYŻEM I TURYNEM Read more »

  Francuski klasyk to w Polsce rzadkość. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Popularne tłumaczenie brzmi – francuzy to panie delikatne, nie na nasze warunki. U tych żabojadów to ciepło cały rok, soli nie sypią, asfalt wszędzie gładki. U nas to zaraz …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: CZY TO NIE PRZESADA? Read more »

  W samochodowych reklamach dzieją się rzeczy przedziwne. U Niemców przez długie lata wytworne damy w futrach z norek zajeżdżały pod operę pokracznymi, czterokołowymi skuterami pod parasolem. U Włochów maleńkie, dwucylindrowe Fiaciki skutecznie uciekały potężnym Jaguarom pokonując przy tym terenowe …

MODELOLOGIA STOSOWANA: GDZIE DWÓCH SIĘ BIJE… Read more »

  Znacie bajkę o warkoczach? Jedzie traktor i warkocze. Badumm, tss… Tak po prawdzie, to silniki Diesla nie warkoczą, a raczej klekoczą. Zwłaszcza te starsze, gdzie cała dawka paliwa wtryskiwana jest do cylindra na raz, a jej gwałtowne spalanie powoduje …

DZIEDZICTWO INŻYNIERII: KLE-KLE-KLE KLE-KLE-KLE Read more »