“Standard  of the world” – takim hasłem przez całe dekady reklamował się Cadillac. Reklama, jak reklama – nietrudno z nią polemizować. Czy za “światowy standard” można uznać model w swym czasie praktycznie nieznany poza krajem swojego pochodzenia? Nawet jeżeli …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: PRAWIE RÓŻOWY Read more »

  No coś podobnego: dopiero co pisałem, że francuskiego klasyka w Polsce ze świecą szukać, tymczasem ledwie dziesięć dni po Peugeocie 404 trafia się cacko dwa numery młodsze, czyli 406. I tym razem nie jest to jakiś słabowity klekot, tylko …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: MIĘDZY PARYŻEM I TURYNEM Read more »

  Kiedy byłem mały, dorośli śmiali się, jak beżową Syrenę Bosto wujka określałem jako “ciemnobiałą”. Denerwowało mnie to, bo mówiłem jak najbardziej poważnie i tak też chciałem być traktowany. Każdy kolor ma odcienie jasne i ciemne, więc nie rozumiałem, co …

PRZEJAŻDŻKA PO GODZINACH: JASNY GRANAT Read more »